Archiwum październik 2003


sto lat sto lat...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
22 października 2003, 00:20

...niech zyje zyje...JA! :P nie no taki maly zarcik...urodzinki to ja juz mialam w sierpniu...chodzi o mojego bloga!tak mili panstwo!moje malenstwo ma juz roczek! z tej okazji calej mojej blogowej rodzinie stawiam po wirtualnym piwku! (wirtualne = oszczedne ;])

tzn nie zdazylam tak do konca bo to mial byc 21 pazdziernika ale i tak sie liczy prawda? powiedzcie ze sie liczy....nie? jak nie??? BUM ...i jak? no! wiedzialam ze violence is the anwser ;D

balam sie ze moja blogowa rocznice bede celebrowac ze smutkiem na twarzy ale jednak humor mi dzisiaj wyjatkowo dopisuje(o tym dlaczego to moze przy innej okazji)! wiec radujmy sie :)

myslalam sobie ze chyba wypada z w/w okazji stworzyc jakas refleksyjna notke...podsumowac ten rok na blogu...ale wlasciwie po co ? i tak nie chcialo by sie Wam tego czytac ;> (niach niach) ...dlatego wystarczy tylko jak wziesiecie ze mna toast wirtualnym trunkiem (opcjonalnie dla niealkoholizujacych sie:soczek w kilku smakach a dla zwolennikow mocniejszych trunkow kilka rodzajow vodki!:D) oraz napiszecie jak bardzo lubicie zagladac na mego bloga i czytac genialne notki rownie genialnej (pieknej,utalentowanej,inteligentnej and so on...;>)  autorki! ZDROWKO SLONKA MOJE! CMOK i chlup! ;D


krotko i tresciwie...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
18 października 2003, 03:10

przepraszam za swoja ostatnia absencje...przyszlam sie wytlumaczyc..

...

probowalam cos tu napisac ale niestety nie wychodzi mi....czego bym nie napisala brzmi kretynsko :/ ...takze informuje po prostu ze egzystuje sobie...musze sie ze soba pozbierac(<-moze to niegramatyczne zdanie ale takie wlasnie mialo byc)...

moj blog we wtorek bedzie obchodzil pierwsze urodziny...az lezka w oku sie kreci..

moze to i krotkie bylo...ale czy tresciwe ?
cmok

...wdech wydech....
Autor: zmieniona-trzy-kropki
06 października 2003, 09:30

no! witam ! to byl dluuugiiii weekend...noc z filmami lyncha byla dluga i bezsenna (nie doczekalam sie "prostej historii" bo nie moglam juz wysiedziec w kinie) i pod znakiem cysterny z kawa ;)

w sobote rano bylo szkolenie biblioteczne nudne jak nie wiem co :/ ...
za to potem pojechalam na probe i bylo suuupperrr - zrobilismy nowy kawalek wiec jestesmy szczesliwi :)
wieczorem wycieczka do pubu (tudziez po lesie :P) z okazji urodzin db

ale weekend dlugi bo dlugi ale juz minal...i teraz ide na pierwszy dzien zajec...mam pietra jak nie wiem co!ehhh...bedzie dobrze! musi byc!

mowie wszystkim bardzo ladnie : dziendobry!

CMOKAS

the wall...rutututututu*..
Autor: zmieniona-trzy-kropki
02 października 2003, 02:57

*odgłos werbli...;)

i coz?"the wall" floydow zabrzmial jednak..tak jak zazwyczaj z ta roznica ze jest 2 pazdziernika zamiast 1 wrzesnia...

AAAAA!!! nie moge spac!i nie wiem czy to przez to ze pospalam sobie w dzien czy przez to ze juz tak niedlugo tej calej inauguracjii(o tej godzinie to slowo brzmi jakos bardzo kosmicznie:])...mam strasznie mieszane uczucie(pomijajac moja fobie)...bylam na stronie swojego kolezdzu i sprawdzalam 'plan studiow'-coz za przedmioty!najbardziej mnie cieszy gramatyka z elementami gramatyki opisowej :/ ;planu zajec jeszcze nie ma-no bo po co komu w dzien rozpoczecia roku nieprawdaz? :P...ale bedzie na pewno dobrze....MUSI BYC (na maturze to stwierdzenie podzialalo ;])

wkacje sie skonczyly...Ci ktorzy od 1 wrzesnia grzeja tyleczki w szkolach roznego rodzaju pewno na glos powiedza : 'i dobrze!' ;) ja chyba tez tak twierdze..to byly najdluzsze wakacje w moim zyciu dlatego powoli zaczynalo juz wiac nuda ;]

jestem strasznie ciekawa jak to bedzie na tej inauguracji...moze jak pojde spac to szybciej mi zleci ? - pewnie tak :)

mama odlicza juz dni do przyjazdu swojej pierworodnej (czyt.mojej siostry)...ja sobie te cyferki po prostu w kalendarzu zapisalam: 33 dni ;) /tlumacze ze odliczanie wynika z ogormnej radosci bo nie widzialysmy tej paskudy od poltora roku/

w piatek na 23:00 w Silverscreenie noc z filmami Lyncha! jupi! db szykuj termosik !;)juz nie moge sie doczekac! :D

rozpisalam zem siem...wybaczta poczciwi moi ! CMOK! branoc