Archiwum czerwiec 2003


boje sie...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
29 czerwca 2003, 11:21

strasznie qrewsko przerazliwie sie boje!!!!!!AAAAAA!!!!!!!!!!!!.............

ale spokojnie......musi byc dobrze......tylko spokoj nas uratuje....................bo ja sie tam musze dostac i dostane sie!!!!

fak...nie mam na pety..........jak wyjasnic starym ze potrzebuje na pety nie informujac ich ze pale????? gowniara nie jestem ale po cholere mam sluchac ich pretensji o niszczeniu swojego zdrowia jezeli sama o tym doskonale wiem i swiadoma osobniczka jestem .......

ehhhhhhh......

i wazne(dla mnie)pytanie na koniec...............czy wszyscy ludzie sa dziwni ?????

cmok dla Was :* ...trzymajcie jutro prosze te kciuki...pap

Nagłówek
Autor: zmieniona-trzy-kropki
27 czerwca 2003, 19:54

(czesto mam problem z tym cholernym naglowkiem no...)

zostalo mi 5 papierosow...raz....dwa...trzy...cztery...piec.........PIEC..........a funduszy brak...jutro wracaja rodzice....to moze jakos to bedzie?

odchylilam sie lekko do tylu.....najpierw tak po prostu zeby sprawdzic...i faktycznie...slonce zaswiecilo mi w twarz i osleplam na chwilke....wrocilam do "pozycji wyjsciowej".....zaraz po tym znowu sie odchylilam przeciagajac sie tym razem i zamykajac oczy zeby nie porazilo mi oczu tak mocno tym razem....ehhhh..........jak bardzo bym chciala lenic sie ze spokojnym sumieniem......tak po prostu bez zbednego stresu......polozyc sie brzuchem do gory i robic nic nie ubolewajac nad gnajacym czasem......

ale moje sumienie mowi "jeszcze nie teraz"......a moze to rozum...?...tak czy siak wiem ze nie moge sie lenic...dlatego usilnie walcze ze swoim leniem.....nawet wychodzi....ale mysle ze bardzo mi pomaga w tym narastajacy strach.....to juz w poniedzialek......ehhh......pojde do tej sali na ulicy Grunwaldzkej (i tu jakies dziwne cyferki)....tam bedzie juz banda innych takich jak ja.....mam nadzieje ze oni wiedza juz ze ja sie tam napewno dostane....bo ja musze.....bo co innego poza angielskim moge studiowac??? ...ci inni maja pewno jakas alternatywe...dlatego ustapia mi grzecznie miejsca(te pozostale 11 osob poza mna-bo w zeszlym roku bylo 12 osob na miejsce,a w tym? nie wiem   nie chce wiedziec-po co dodatkowo sie stresowac?)....a po calym tym zgielku bede sie lenic z przerwami na jakas prace (co bym miala za co sie lenic)...

biore sie juz za gramatyke itp.....historia nie jest tym co tygryski lubia najbardziej....poza tym najwpierw jest pisemny...i dopiero jak go zdam bedzie usntny....bedzie dobrze...musi byc! prawda? trzymajcie kciuki....

ale zem sie rozpisala...przepraszam - tak mocno to nie planowalam :)
pees: w dalszym ciagu maltretuje sie portishead'em przeplatanym depeche mode ,morcheeba i tricky'm....(ale po egzaminach do lask pewno wroci SOAD i pidzama porno i ta cala kupa reszty wszystkiego)-czy sluchanie bardzo bardzo bardzo roznej muzyki oznacza brak spojnosci???

THE BILL(ka)
Autor: zmieniona-trzy-kropki
26 czerwca 2003, 23:49

a moze raczej kretynka??? ehhh.....nadeszla kolejna z chwil pt: nienawidze siebie! jupikajej madafaka! jakie to radosne! wrrr...........ja wiem ze czlowiek to zwierze niedoskonale i niedorobione ale zeby az tak bardzo ...?????.... :(

bez sensu.........do tego cos sie stalo z moim szablonem...czy to tylko ja nie widze tej rozy ktora powinna tu byc......?

do tego znowu sama w pustym mieszkaniu.....znowu jest ciemno......:(........dlaczego ja sie boje tej cholernej ciemnosci??? przeciez to moj dom.....ciemno czy nie nic mi sie tu nie stanie.....nikt nie wyjdzie spod lozka czy szafy to nie ta bajka.......

tak czy siak ide zapalic....przemecze sie zeby podejsc do ciemnego pokoju ale jak szybko zapale swiatlo nie bedzie zle......tak.....pet to to czego teraz potrzeboje......

jestem len smierdzacy...:(.....wstyd mi.......brzydze sie siebie.....

D_b ....tesknie normalnie torbo moja...mam nadzieje ze Tobie idzie duzo lepiej.....przeciez to Ty jestes ta fajniejsza czescia tego "zwiazku" prawda? jak dorosne chce byc taka jak moja Ola....

.......branoc.....................................albo cus.......................

........
Autor: zmieniona-trzy-kropki
26 czerwca 2003, 17:47

"it's like i hardly see the sky somedays...
it's like you hardly said a thing..."

zawsze wydawalo mi sie ze muzyke mozna opisac okresleniami dotyczacymi jedzenia...wiem ze to dziwnie brzmi..ale..... "molestuje sie" od kilku dni portishead'em "pearl" i jest to muzyka zdecydowanie slodka...tak............

zjadlam dzisiaj kilogram czeresni....mmmmm.....jakos ostatnio ciagnie mnie do tych slodkich rzeczy........

a mimo muzyki wszedzie cisza.....do tego slonce wkrada sie dzisiaj przez okno do pokoju.....oswieca roslinki stojace na parapecie.........

prosze o sile ktora teraz tak bardzo mi sie przyda....o opor i szczescie.......

pisze bez sensu.......jak zwykle......ale Wiecie? pisze tak jak to czuje......wiec to nie moze byc zle:) caluje Was wszystkich moi kochani........

...mam...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
25 czerwca 2003, 19:55

mam slicznego kochanego pieseczka z charakterkiem-mojego najukochanszego faceta...

mam niesamowity bajzel w pokoju...

mam garstke cukierkow musujacych...

mam kiepskiego kompa...

mam kolczyk we brwi ktory w nieprzyjemny sposob przezywa wszelkie zmiany pogody...

mam spora ilosc planow i marzen...

mam lenia......zajebiscie ogromnego na maxa LENIA!!!!......dlaczemu tak bardzo nie chce mi sie uczyc ???!!!!.....a musze sie dostac wlasnie tam! MUSZE! napewno sie dostane! oni tam beze mnie rady sobie nie dadza ;)......ehhhh......no to brykam dalej czytac o historii Wielkiej Brytanii i Stanow Zjednoczonych.....

mam ochote na budyn...mmmmm.....

qrcze ja naprawde bardzo inaczej pisze niz kiedys...hmmm...nie mam pojecia co o tym myslec....ehhh... cmokas dla Was :*

(ale ze mnie glupia torba!!!!!!!!zapomialam...qurna...glupia jestem...jak moglam zapomniec???...ehh...w kazdym razie:zapomnialam ze PRZEDEWSZYSTKIM MAM MOJA OLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!I ZA TO JEJ DZIEKUJE :*:*:*:*)

popoludniowa cisza...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
23 czerwca 2003, 15:49

patrze przez okno i widze cisze...to niesamowite i niezmiernie rzadko spotykane...kojarzy mi sie z niedziela a przeciez jest ponmiedzialek prawda? przez weekend wybralam sie znowu na lono natury...byloby cudownie gdyby nie fakt ze pojechalam tam jako tania sila robocza...przez caly weekend rabalam i przenosilam drewno..mimo dzisiejszego bolu rak jestem zadowolona bo wiem ze choc troszke pomoglam rodzicom...mam takie zboczenie ze bardzo lubie czuc sie potrzebna....mysle ze sporo z Was takze tak ma.........rambo zmeczony po wykoanczajacym weekendzie wyleguje sie na moim lozku.....slodycz moja mala......

z glosnikow cicho i spokojnie rozbrzmiewa portishead.....

a ja dolacze sie do mojego pieska na lozko tylko ze ja bede sie uczyc(choc wolalabym spac)....

czegos mi ostatnio brakuje....Wam tez?

 

ja i moje malibu...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
21 czerwca 2003, 01:18

...ja i moje malibu....obydwoje czujemy sie coraz bardziej kiepsko....malibu coraz bardziej ubywa i na pewno nie jest szczesliwe z powodu coraz szybciej zblizajacemu sie koncowi swej egzystencji...a ja..?...ja stwierdzilam ze nawet najmniejsze dawki alkoholu zle na mnie dzialaja...tzn nie turlam sie po nich od razu po ziemi...nie o to chodzi....ostatnio alkohol wywoluje we mnie dziwny stan...zaczynam sie smucic i zalic nad soba...ogolnie przez ostatnie dni jakas nie taka jestem...dzisiaj druga czesc dnia spedzilam w sporej czesci na jedzeniu...Carroll w "zaślubinach..." (o ktorych wspomnialam w poprzedniej notce) napisal cos co bardzo mi sie spodobalo: "jedzenie to seks dla starych ludzi"...dla mnie tak bylo dzisiaj...

"we are the ones that wanna choose ...
always wanna play
but you never wanna loose"

jakie to smieszne jak inaczej pisze niz na poczatku....ehhh...ludzie sie zmieniaja...nic nowego prawda? heh... branoc

zgaszone swiatlo..
Autor: zmieniona-trzy-kropki
18 czerwca 2003, 02:10

jak ja nie cierpie tej cholernej ciemnosci!!!! wrrr.... od kilku dni na mojej klatce schodowej (tzn nie na moim pietrze tylko na parterze i kilku innych)nie ma swiatla...kurwica nerwica mnie bierze i strach prawie wypelnia mi portki kalem kiedy musze(a musze bo nie ma jak ominac parteru)przejsc tamtedy...do tego ostatnio spotkalo mnie cos dziwnego....

wyszlam z psem na spacer.bylo pozno(bardzo czesto wychodze z nim w nocy glownie w celu donikotynowania sie).wyszlam z mieszkania i ujrzalam ciemnosc...zamknelam drzwi omackiem doszlam do windy i nacisnelam guzik by po mnie przyjechala...bylo bardzo ciemno wiec zorientowalam sie ze swiatla nie ma w calym pionie a nie tylko na moim pietrze...wsiadlam do windy nacisnelam na guziczek z literka P-jak parter a winda do gory...zdziwilam sie nieco no ale oki...dojechalam na 8 pietro obserwujac "po drodze" z przerazeniem ciemnosc panujaca na pietrach...winda sie zatrzymala.zauwazylam meska sylwetke stojaca przy drzwiach windy....nie widzialam zadnych szczegolow ani twarzy bo jak juz pisalam ciemno bylo...facet stal i sie po prostu patrzyl....nie wsiadl do windy...nawet nie probowal jej otworzyc...w koncu ruszylam na dol...a to wszystko na domiar zlego przydazylo mi sie po rozmowie mojej mamy i kolezanki ktora nas odwiedzila na temat gwalciciela ktory krazy podobno po moim osiedlu...pieknie...pies mnie nie obroni bo za malutki jest...nie jestem coprawda mega pieknoscia wiec niby nie mam sie czym martwic...ale takiemu chyba objetne co gwalci i jak to wyglada byleby otwor gdzie trzeba mialo....ale wychodze z zalozenia ze jezeli juz tyle czasu sie szwedam po nocach i do tej pory nic sie nie stalo to bedzie dobrze...poza tym glupi ma szczescie prawda?

boli mnie glowka...mam kupe czasu a nie potrafie nim odpowiednio gospodarowac...nie ma co-wspaniala jestem!a teraz trwa cale zamieszanie zwiazane ze studiami...blleee...

wczoraj do 5 rano czytalam "Zaślubiny patyków" Jonathan'a Carroll'a...swietna ksiazka...polecam...padam ze zmeczenia ale musze po prostu MUSZE doczytac ja dzisiaj...ale zem sie rozpisala.....wstretna jestem-wybaczcie...pewno nie bedzie Wam sie chcialo tyle czytac....

dobranoc....

prosta notka one more time...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
16 czerwca 2003, 16:43

wino domowej roboty jablkowe lub rodzynkowo-zytnie - bardzo dobra sprawa

sukienka oblana tymze w.w. winem - sprawa raczej nieciekawa bo mokra i smierdzaca

Pidzama Porno - Czas czas czas  -  bo to na pewno ktos od nich!

kilkugodzinna proba w tym jeden utowr grany ponad 30 minut - zajebista sprawa! moje teksty sa kiepskie ale uwielbiam spiewac a ta proba byla cudowna przez duze C!

powrot rodzicow z dzialki - kiepska sprawa bo wkurzaja mnie juz od samego rana

nie bardzo lekkostrawne sniadanko w milym towarzystwie - (pomimo tej pierwszej czesci) fajna sprawa

myslenie o skladaniu papierow o mojej przyszlosci i o nauce - kiepsciutka sprawa ...strasznie nuzaca i dziwna

poza tym zycie jest niesprawiedliwe - blyskotliwe spostrzezenie nieprawdaz?

czy ja potrafie jeszcze pisac tu tak jak kiedys? mam wrazenie ze cos mi ucieklo...ciekawe czy wroci?

prosta notka...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
13 czerwca 2003, 14:02

bedzie nie za mocno skomplikowana bo natchnienia na cus ladnego dalej ni mam...

witaminiki - falvit i vit. A - moj codzienny zestaw ,wisza sobie nad moim lozkiem; ostatnio 2 razy o nich zapomnialam ale dzisiaj jak trzeba popilam pyszna kawka (jedna z zasad zyciowych:kawa i piwo nie moga byc slodkie!)

kawa - j.w.

"mulholland drive" (lyncha) - poszukuje tlumacza.. czy betty i dyane to byla jedna osoba czy nie ???

jest cieplo...ale kto ma wakacje ten ma wakacje..wrrrr....

NIN - The perfect drug - o tak! to jest zdecydowanie to! (do d.b.-nie bede nic o britney wspominac! ;) )

Wielka Brytania -i Bog cos tam powiedzial i powstala Wlk.Bryt.! (mysle ze jak tak to na egzaminie wyjasnie to mnie na pewno przyjma...) - trza sie uczyc..fuujjj

cholera ile mozna sie o mnie dowiedziec z tych notek...hmmm...musze to przeanalizowac...

 

..żyje..
Autor: zmieniona-trzy-kropki
10 czerwca 2003, 17:53

dodaje notke..a to dlatego ze jestescie kochani i nie mam serducha tak bez slowa siedziec po Waszych komentach przy ostatniej notce..daje znak zycia i znowu ulotnie sie na jakis czas..nie miejcie mi tego za zle prosze...czytam Was i komentuje albo i nie ale obecna na blogi.pl jestem...tylko samej na razie pisac nie bede bo nie czuje "natchnienia"(to slowo jakos banalnie brzmi...)...nie podoba mnie sie co pisze...wiec idem...wroce na pewno...

Nine Inch Nails - The Perfect Drug
Tool - Eulogy
Pidżama Porno - Ezoteryczny Poznan
Pidżama Porno - Styropian
t.love - Wychowanie
Łzy - Oczy szeroko zamkniete
System of a down - Ego Brain
Fisz - Polepiony
Depeche Mode - Snowing

tak ostatnio...pap

...sa takie dni...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
04 czerwca 2003, 14:09

tak....sa takie dni....dni kiedy czuje sie jakbym byla kawalkiem niczego....mam ochote rzucic sie w gowno i wytarzac.....czuje sie qrewsko bezsilna niewartosciowa i nie potrzebna....nie cierpie tych dni.....ale cos w tym musi byc skoro tak sie czuje.....lzy staja w oczach....uczucie nienawisci do siebie rosnie z kazdym moim ruchem i oddechem...

a do tego tak strasznie tesknie za czyms czego nie ma....

pojde za jakis czas do mojej Oli....obejrzymy "blow'a" z pieknym johnym deepem...potem "mulhollnad's drive" lyncha... (taaaa... po tym filmie na pewno zrobi mi sie "lepiej"...) ...ale moze mimo wszystko sie usmiechne ? Ola zawsze okreslala mnie jako osobe "radosna" zreszta nie tylko ona.....

qrwa mac...pierdole bez sensu i nie wiem nawet do czego daze...jestem beznadziejna.....moze uzalam sie nad soba ale kazdy czasem sie uzala prawda ???....nie wiem kiedy tu wroce...do widzenia

drgajaca powieka...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
04 czerwca 2003, 02:24

-na tle nerwowym czasem tak sie zdarza -powiedziala jedna

-ale przeciez nie mam czym sie martwic-stresu zero- powiedziala druga myslac sobie : "ale czy na pewno ? "

banalne i proste pytanie jak wiele milionow innych ulecialo wysoko w przestrzen odbijacjac sie gluchym echem o sciany nieskonczonosci...paradoksalnie...

mowie dobranoc....

...jeżyk...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
03 czerwca 2003, 01:28

przed chwila dalam psu mozliwosc wyproznienia moczu itp i wyszlam z nim na szybki spacer....

spotkalismy jeża..... malenstwo przemierzalo dzungle zwana trawnikiem w strone krzakow ujrzawszy mojego psa (rambo ogromny za bardzo to nie jest ale na pewno wiekszy od jeża)....

jeżyk....takie sliczne malenstwo bezbronne......z kolcami........

List...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
01 czerwca 2003, 17:04

nie wiem czego jest we mnie wiecej...nie, nie jestem cierpiaca...nie szlocham po katach...jestem po prostu rozczarowana...niczego nie wolno budowac na fundamencie milczenia i Ty o tym wiesz...tak mi sie wydawalo ze wiesz...a moze jednak nie wiesz? 

ja juz nic nie wiem...

to jest list do nikogo...bo czasem wydaje mi sie ze kazdy z nas tak naprawde jest nikim... 

babska imprezka :D
Autor: zmieniona-trzy-kropki
01 czerwca 2003, 01:49

no i w koncu sie udalo!!! siedzimy sobie z moimi 3-ma babami pijemy wino i rozmawiamy o zyciu i smierci! ;) jupi...ale juz prawie cale wino poszlo i nic...jakas wyjatkowo odporna jestem dzisiaj ;P pozrawiam wszystkich!