Archiwum kwiecień 2005


glodowka
Autor: zmieniona-trzy-kropki
24 kwietnia 2005, 14:04

/ ni jestem na tyle polityczna by glodowac w jakims waznym dla Kraju celu..wiec jezeli tego czytaczu oczekujesz po tej notce to:zapomnij! :P /
postanowilam wiec konsekwentna musze byc..poza tym rozpowiedzialam to w domu wiec mamuska bedzie mnie pilnowac :( a cholera kupili moj ulubiony chlebek ! swiezutki..chrupiacy..pachnacy...a buuuu! a ten chleb tylko w niedziele mozna dostac :( no ale niestety - nie ma innego wyjscia..po pierwsze na zdrowko mi wyjdzie bo oczyszcze sie z toksyn i tych tamtych a po drugie skurcze sobie zoladek-a tego naprawde bardzooo potrzeboje! moge wpierdzielac takie ilosci jedzenia ze sama siebie przerazam..glownie dlatego sie na ta glodowke zdecydowalam..nikt przeciez ni mowil ze bedzie to latwe...;(

poza tym standardowo nic mi sie ni chce...a jak pomysle o pedzacym czasie i zblizajacej sie powoli sesji to dostaje konwulsji lekkich..a w te wakacje juz na pewno musze do Anglii pojechac! ni ma bata! ot co!

nic no..ni mam nic ciekawego wlasciwie do przekazania..chcialam sie wyplakac trochu bo ciezko tak glodowac :P ale spokojnie koncze juz coby ni przedluzac! cmokas dla wszystkich!

Gavin DeGraw - I don't want to be
Daniel Powter - Bad Day
Gentleman - Runaway
John Legend - Used to love U
Train - Drops of Jupiter
Live - Overcome

pierdole !
Autor: zmieniona-trzy-kropki
14 kwietnia 2005, 13:38

dlaczemu niby to ja mam byc zawsze ta najgorsza ???

zeby zasluzyc na troche bezinteresownej i nie negatywnej uwagi musial mi ktos pierdyknac glowa o ziemie! nie pamietam kiedy bym jakies kurwa dobre slowo uslyszala! czy to tak trudno ? sie dziwia ze krzycze i "zachowuje sie dziwnie" (smieszne sformuowania swoja droga :P)..ja juz mowilam ze na rozmowy troche za pozno - to tak jak po latach milczenia usiasc i probowac cokolwiek powiedziec -moze nie niemozliwe ale trudne i nie mam na to bynajmniej ochoty. i tak wiecej sie tu krzyczy niz rozmawia wiec mowie ich jezykiem - proste. pierdolenie ze jestem dorosla sratatata a potem pouczania mnie co mam i co powinnam robic - troche nielogiczne. poza tym wiadomo ze kazdy jest lepszym specjalista ode mnie i nie wazne czy to sasiadka z gory czy lekarz czy pani sprzedajaca marchewki. ja powiem "czarne" to echem sie odbija o sciany "oni" (czyt. wszyscy inni ludzie na swiecie) powiedza "czarne" - eureka!! to czarne jest! a ja stoje z boku i mysle sobie: "kurwa ?"

i ciezko zrozumiec ze to wcale nie chodzi o nia. "bo zazdrosna jestes" - gowno prawda! to chodzi o MNIE! tak ciezko to kuzwa pojac? ze czasem moze chodzic wlasnie o mnie ?

i jak ja niby mam siebie sama lubic i akceptowac? kiedy codziennie slysze ze musze zmienic to i owo - to automatycznie zaczyna sie myslec ze skoro tyle musze zmienic to wcale nie jestem taka jaka powinnam byc czyli cos ze mna nietak..

i znowu ze "sie zmienilas". a ja nawet sama nie wiem. ja juz nie wiem kim jestem.nie wiem kiedy jestem soba a kiedy gram. nie wiem. czuje sie zagubiona. zreszta tak jak przez spora czesc swojego zycia wiec to jedno sie chociaz nie zmienia.

co za zycie sobie wybralam dziwaczne..ciekawe czego to wszystko ma mnie nauczyc ? ciekawe za co to pokuta?

notka szybka jak ta kupa poranna
Autor: zmieniona-trzy-kropki
05 kwietnia 2005, 12:05

tylko szkoda ze papiru tojletowego w domu brak..ale coz ? LIDL byl zamkniety z powodu zaloby narodowej co jest dla mnie zrozumiale i napawa mnie poniekad duma ze Polak potrafi (i to nie tylko wypic ukrasc i kombinowac)

okres "laby" powoli sie konczy - mamuska wraca z usy next week.trza wiec posprzatac (zeby ni bylo ze syfiara jestem jak moja mamuska zwykla myslec o mnie ;p) no a zaraz ide (jak to na gospodynie przystalo) zrobic zupe na obiad. przyznac sie musze ze bedzie to moja pierwsza samodzielna zupa w zyciu..ale na pewno bedzie pyszna! :P

wraz z ta temperatura (16 stopni w cieniu czy jakos tak! juupi!) i oczyszczeniem atmosfery z najblizsza moja db radosc zycia (jakby to banalnie ni brzmialo ni umiem tego inaczej nazwac) w jakims stopniu wrocila(dorzucly sie do tego tyz 2 butelki wytrawnego red wine). a do tego wczoraj wprowadzili mi zmiene planu w pracy tak ze zobacze sie z Bartkiem vel. Francuzem :)

tylko to sie wydaje takie nie na miejscu cieszyc sie podczas gdy swiat owila zaloba z powodu smierci Papieza. jednak wychodze z zalozenia ze nalezal mu sie odpoczynek za wszystko co do tej pory zrobil i za te chwile ktore przecierpial z powodow zdrowotnych.moze i my nie jestesmy gotowi na jego odejscie ale jest wyzszy plan na wszystko i tak musialo byc.tylko spokoj,milosc i brak cierpienia - na to zasluzyl juz dawno temu.

Cmokas!

Gavin DeGraw - I don't want to be
Daniel Powter - Bad day
Lari Fari - ...Pozostaw
Beatsteaks - I don't care as long as you sing
Gentleman - Dem gone