Archiwum wrzesień 2007


być jak Holden Caulfield
Autor: zmieniona-trzy-kropki
Tagi: kupa  
16 września 2007, 19:51

no właśnie. czuję się trochę jak holden. chociaż nie wiem czy dałabym rady pić, palić i szwędać się w zimnie tyle co on. poza tym jednak czuję się równie nie na miejscu.nie wiem co i jak. muszę zacząć podejmować decyzje, a nie wiem czy brak mi odwagi, czy determinacji. jedno wiem - powinnam wziąć się w garść, a to niestety nie takie proste. macie tak czasem, czy to tylko ja?

 

dokańczam właśnie "zabić drozda" i coraz bardziej dziwię się, im dalej czytam. jestem chociaż zadowolona, że w końcu zabrałam się za czytanie zaległości. a i tak stosik książek piętrzy się. tak samo jak i "stos" filmów na kompie. jakoś nie potrafię odpowiednio żonglować czasem.

 

zapisałam się do szkoły policealnej z chwilowego "braku laku". myślałam, że to niegłupi pomysł choćby ze względu na papier ukończenia, który a nuż przyda mi się do czegoś. poszłam więc dzielnie na pierwszy zjazd. godzina 8 rano - ja nieprzytomna i coraz bardziej załamana..poziom pożal się boże, a do tego byłam chyba najstarsza wśród moich ziomów klasowych (bo są same ziomy, cfaniaki tudzież dresy i poza tym - tipslandia). staram się nie oceniać ludzi przed poznaniem, ale w tym przypadku - uwierzcie nie dało się. przynajmniej jest legitka - czyli ulgowe bilety i wstępy są dalej moje! buhaha!

 

tym diabolicznym akcentem zakończe swój wywód.

za niedługo będę się rozważyć i romantyczyć na tvp1. 

cmokas kochani! 

this thing is connected with this thing and...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
Tagi: kupa  
03 września 2007, 22:11

w sprawach minionego wyjazdu: genialny! tak naprawdę dowiedziałam się co to i o co w tym chodzi, dopiero na miejscu. wyjazd organizowany przez klub studencki z dofinansowaniem UE,  konkretnie wymiana mniejszosci narodowych. Masa fantastycznych ludzi i świetnie spędzony czas.

 

w sprawach życiowo-szkolno-zawodowych: wszystko w toku. nic mi się ni kce.

 

w sprawach damsko-męskich: ciacho z pracy po przemyśleniu ni wydaje mnie się już fajne. znalazlam za to materiał na zakochanie się. zajęty - oczywiście. chyba będę musiła jednak pootwierać te skrzynki za łóżkiem..(feng shui)

 

w sprawach narodowo-patriotycznych: byłam na westerplatte ok. 4 nad ranem! obowiązek względem ojczyzny spełniony (na całe życie) 

 

cmokas misiaki me!