........
26 czerwca 2003, 17:47
"it's like i hardly see the sky somedays...
it's like you hardly said a thing..."
zawsze wydawalo mi sie ze muzyke mozna opisac okresleniami dotyczacymi jedzenia...wiem ze to dziwnie brzmi..ale..... "molestuje sie" od kilku dni portishead'em "pearl" i jest to muzyka zdecydowanie slodka...tak............
zjadlam dzisiaj kilogram czeresni....mmmmm.....jakos ostatnio ciagnie mnie do tych slodkich rzeczy........
a mimo muzyki wszedzie cisza.....do tego slonce wkrada sie dzisiaj przez okno do pokoju.....oswieca roslinki stojace na parapecie.........
prosze o sile ktora teraz tak bardzo mi sie przyda....o opor i szczescie.......
pisze bez sensu.......jak zwykle......ale Wiecie? pisze tak jak to czuje......wiec to nie moze byc zle:) caluje Was wszystkich moi kochani........
oj dobrze piszesz nie gadaj
caluski zwrotne :D
Dodaj komentarz