...wdech wydech....
06 października 2003, 09:30
no! witam ! to byl dluuugiiii weekend...noc z filmami lyncha byla dluga i bezsenna (nie doczekalam sie "prostej historii" bo nie moglam juz wysiedziec w kinie) i pod znakiem cysterny z kawa ;)
w sobote rano bylo szkolenie biblioteczne nudne jak nie wiem co :/ ...
za to potem pojechalam na probe i bylo suuupperrr - zrobilismy nowy kawalek wiec jestesmy szczesliwi :)
wieczorem wycieczka do pubu (tudziez po lesie :P) z okazji urodzin db
ale weekend dlugi bo dlugi ale juz minal...i teraz ide na pierwszy dzien zajec...mam pietra jak nie wiem co!ehhh...bedzie dobrze! musi byc!
mowie wszystkim bardzo ladnie : dziendobry!
CMOKAS
Dodaj komentarz