Archiwum maj 2008


no i jestem.
Autor: zmieniona-trzy-kropki
Tagi: kupa  
20 maja 2008, 15:44

tak wlasnie. jestem w UK od srody. powoli bardzo sie probuje dostosowac. moj pokoj jest rozmiarow wiekszej szafy:) ale spoko. na poczatek wystarczy. mam kompa z netem w szafie (taka szafa w szafie;P), lozko do spania i styka. moja wspollokatorka wyjechala do pl na tydzien wiec jestem sama. dopada mnie stesknienie za moja A., psem, nawet za rodzicami, ale staram sie nie swirowac. cholera, brakuje mi nawet polskich znakow! ni sadzilam, ze tak bedzie. poki co musze pozalatwiac wszystkie formalnosci, poznac miasto i sposob poruszania sie po nim. mam tu paru znajomych, co prawda oni mieszkaja w samym londynie (ja mieszkam w miescie pod londynem), ale od czego sa srodki publicznego transportu?:)

 

staram sie byc optymistyczna, zaraz zaczne szukac pracy, musze sie tylko pozbierac najpierw. wkurwilam sie wczoraj, bo moj dysk zewnetrzny, na ktorym mialam cala swoja muze, zdjecia, dokumenty itp, odmowil posluszenstwa.. konkretnie to zasilacz mi poszedl, wiec mam nadzieje, ze dane tam dalej sa, tylko wystarczy kabel wymienic, ale to za chwile.

 

weekend byl genialny. spedzilam go z banda polakow (znajomi dobrej kumpeli ze studiow) i z kumplem, ktorego poznalam kiedy bylam tu ostatnio.

 

bedzie dobrz prawda? musi byc!

 

cmokas

ups
Autor: zmieniona-trzy-kropki
Tagi: kupa  
12 maja 2008, 00:26

wczoraj wybrałam się z moją A. do sopot, na pewnie, ostatnia moją imprezę w PL na czas bliżej niokreślony. spotkałam na miejscu dwóch kumpli z odległych czasów, którzy usłyszawszy, że wyjeżdżam sami zaproponowali piwo pożegnalne na jutro (czyli dziś). Tak tyż się stało. miło, że o tym pomyśleli, i w ogóle było przyjemnie. Dobiliśmy nad morze, gdzie przebywał 3ci kumpel ze swoimi znajomymi trójka z nich zwiała, jeden został i siedział z nami do końca. przy czym okazało się, że mieszka nieopodal..i dopiero na koniec ponownie usłyszałam jego imię i olśniło mnie! to chłopak, z którym pierwszy raz w życiu się całowałam:) było to w podstawówce, podczas wagarowej imprezy u kolegi. (swoją drogą chłopak dalej wygląda fajnie:>)

 

aż mi głupio, że podczas posiedzenia nie poznałam go (tym bardziej, że on mnie chyba skojarzył). wniosek? 3miasto to 100 osób, a reszta to statyści :) wszyscy się znamy.

 

będzie mi tego brakowało..zostały mi tylko 2 dni! roboty jeszcze trochu: pakowania, załatwiania, latania po lekarzach i dentystach..ehh..smutno.

 

cmokas

10 dni
Autor: zmieniona-trzy-kropki
Tagi: kupa  
04 maja 2008, 08:57

fuck! właśnie zorientowałam się (w zasadzie to Moja A. mi uświadomiła), że zostało mi tylko 10 dni w PL.. przeto już 4. WOW. tyle jeszcze muszę zrobić. chyba nie zasnę dziś.

 

poza tym to jestem pod wrażeniem gniotu, na który zaciągnęłam przyjaciółkę. przynajmniej się obżarłyśmy jak trza :D a Woody Allen już stracił u mnie kredyt zaufania.. nigdy więcej jego dzieł. może jestem za mało artystyczna (ni posiadam cholera arafatki, ani ni obnoszę się na lewo i prawo, że lubię czasem popstrykać parę fot), albo zbyt płytka? tak czy siak - nigdy więcej Allena!

 

a teraz czas na porządki z butami, zmywanie naczyń i inne takie, które normalni ludzie robią w normalnych porach. odkurzyłabym tyż cholera..ale trochu za późno co? zrobię to jutro z rana. kurczaki to niby dzień święty..oj trudno, ludzie chcieli ciszy i spokoju to ni było się wprowadzać do 10-cio piętrowego bloku mieszkalnego! taka będę! o! bezwzględnie porządek ponad wszystko!

 

cmokas