glupi...(?)


Autor: zmieniona-trzy-kropki
20 listopada 2002, 01:10

rozlozyc skrzydla i poszybowac jak najdalej i jak najszybciej...delektujac sie chlodnym wiatrem na twarzy i ta chwila ta jedna sekunda minuta czy godzina itd... itp...

dlaczego jestesmy do tego niezdolni???tacy ulomni...dlaczego nikt z nas tak naprawde nie potrafi wzleciec do gory tak jak by tego chcial...?kazdy sie spieszy martwi cierpi...kazdy sie boi o swoje marzenia...boi sie ze sie spelnia...

tak...chyba jestesmy glupi...

przy kazdej probie wzbicia sie nie zdazamy wystartowac sami podcinajac sobie skrzydla...i znowu roztrzaskales sie czlowieku o rzeczywisctosc...warto???...nie???...tez tak mysle...

wiec dlaczego ciagle spadasz???

22 listopada 2002
dlaczego spadamy?moze tego chcemy,nasze niezdecydowanie,przeszlosc sprawiaja ze niszczymy terazniejszosc-hmm..pisze o swojej sytuacji.Dzis andrzej byl mily w sumie i chcial ze mna rozmawiac...fuck i jak tu zapomniec?
"normalna"
22 listopada 2002
"Przyjaciele sa jak anioly, ktore ponosza nas, kiedy nasze skrzydla maja klopoty z przypomnieniem sobie, jak sie lata..."
20 listopada 2002
yyyyy....jest jeszcze swit,to ja popoludniu to skomenyuje......
Radzio
20 listopada 2002
... czy tak wogole ktos wie na ktora ja dzisiaj mam zajecia ?!?!?!?!?!?!?!
Radzio
20 listopada 2002
niestety ludzka mentalnosc jest podla ... jezeli cos Ci nie wyszlo to inni jeszcze chca Cie pograzyc, bys sobie uswiadomila, ze nie mozesz byc lepsza od nich

Dodaj komentarz