i bylam...


Autor: zmieniona-trzy-kropki
27 października 2002, 01:16

bylam tam.byli tam wszyscy Ci ktorych nie chcialam zobaczyc ale byl tez ON i to bylo piekne...czuje sie jak na poczatku...wtedy kiedy tak bardzo chcialam GO miec...

jeszcze przed godzina patrzylam na NIEGO...chloenelam GO jak gabka.niepotrzebnie bo nie ma GO juz przy mnie tak jak bym tego chciala.Bolesnie ale moge tak cala wiecznosc.jest piekniejszy niz kiedykolwiek...moze dlatego ze nieosiagalny?to boli ale to taki slodki bol...czuje sie jakbym sie w NIM na nowo zakochiwala...z ta tylko roznica ze wiem jaki jest.znam GO.

czy ja jestem masochistka?

rasta:)
28 października 2002
ala to nie nowoas hehe-zartuje,co do tego co sie stalo to zrobilas to bo to czulas mialas potrzebe to wszystko,ale to jest oszukiwanie siebie ja tak mialam i mimo ze czuje cos mocnego do lukasza,to po ...zostal spory osad...To jest tak ze jak tego nie masz ,bardzo pragniesz tego,bardzo ,to przewyrzsza wszystko...to jest popierniczone...
27 października 2002
ej!!masochistka to ja jestem!!i wiesz co...stalo sie.domysl sie CO!!jestem pojebana!!

Dodaj komentarz