i przyszla wiosna a wraz z nia od dawna przykryte...


Autor: zmieniona-trzy-kropki
26 marca 2005, 17:36

ale mgla! taka gesta prawie jak te kupy trawnikowe...

ja znowu chora.:/a chore mysli lataja mi ostatnio po glowie..czuje sie bardziej samotna niz kiedykolwiek.nie mam nikogo.brak mi sily na cokolwiek.nic mi sie nie chce.zaobserwowalam ostatnio wiele ciekawych zjawisk (najczesciej w dordze do pracy czy na uczelnie) ale nie prztocze ich z dwoch powodow:1-za dlugo by 2-juz ich nie pamietam. 2 czy 3 sloneczne dni nic nie zmienily jak mi sie uprzendio wydawalo.po prostu odsunely to wszystko na chwile. czy to naprawde juz doroslosc ?

z francuzem (czyli Bartkiem) raczej nic nie bedzie.bo co z tego ze bardzo czesto wpadamy na siebie w 2 placowkach i czasem na ulicy ?co z tego ze porozmawiamy trochu podczas 10 minutowej przerwy w pracy ? mam za malo doswiadczenia w wyrywaniu facetow i za malo wiary w siebie zeby cos z tym zrobic, ze nie wspomne zbyt wielu(aha! czyli jest jednak jakas wartosc dodatnia!)kompleksach. to wszystko nie zmienia fucktu ze jest slodki i fajno se w prace czasem umilic (tym bardziej jak sie ma 2h z diablami z piekla rodem![gimnazjalisci]).

mamuska baluje w usie.podobno nakupowala mi mase prezentow ale nie o prezenty mi chodzi. ojciec sie zanosi na 'rozmowy'. trochu za pozno z takimi numerami - bylo mnie przyzwyczajac do rozmawiania z rodzina od malego a nie po 20tce..wydaje mu sie ze wie najlepiej (a to nowosc!)i chce stworzyc chyba moj profil psychologiczny.uwaza ze za wszystkie moje niepowodzenia odpowiada zal do matki za faworyzacje siostry..nie ukrywam ze takowy istnieje ale nie nadawalabym temu az takiego znaczenia.tak zawsze bylo i tyle.teraz dostane w zwiazku z tym trochu prezentow od mamuski i siory heh..cieszyc sie czy plakac ?

ostatnio sobie myslalam o blogu.o tym jak malo mam czasu dla rodziny blogowej :( i o pierwszej notce. pisalam ze ni bede tu prowadzic pamietnika a o czym innym mialabym pisac ? o wielkich tego swiata? czy rozwiazywac problemy typu:ja mam brode czy broda ma mnie ? bez sensu. pamietnik.tylko ze taki trochu inny. i tyle.

Requiem for a Dream tryumfalnie powrocil..it always does..

cmokasy wielkie dla Was moi drodzy.

hadaś
31 marca 2005
od razu zbok jak mi sie tak przeczytalo no :)
zmieniona...
31 marca 2005
bo Tys zbok Adamie! ;)
Hadaś
31 marca 2005
a ja zamiast placowka przeczytalem palcowka :)
jubicz
28 marca 2005
a co do psychologii.. ludzie naoglondali sie seriali i teraz kazdy jest psyhologiem, lacznie z moimi starszymi;p nie martw sie o to
jubicz
28 marca 2005
wiosna i requiem... niecodzienne polaczenie. no ale ja znowu zaczolem sluhac mansona i nin i kazika i czterdziesci innyh kapel kture jeszcze pare tyg. temu za mocno mnie dolowaly.. teraz mnie znowu bawio
26 marca 2005
taaa... kupy sa wszędzie!
uuuu 2 godziny z gimnazjalistami - WSPOLCZUCIA! To na prawde najgorszy wiek! przez moją klase odeszlo 2-och nowych nauczycieli ;) ale było... o jaaa :D Ale teraz sama się boje teraźniejszych gimnazjalistow! na prawde!
oooo... to Ty siostre masz?! :D
Requiem - masakryczny film! jak zaczelam ogladac nie wiedzialam co to bedzie, a jak skonczylam wszyscy siedzieli i przez 5 minut nikt nic nie powiedzial, kazdy tylko siedzial i wpatrywal sie w napisy koncowe, a jak napisy sie skonczyly patrzylismy w czarny monitor! - mnie zamurowało!
Wszystkiego NAJ NAJ NAJ NAJ :))) zebys zdrowa byla, nie miala kompleksow, dorwala Francuza ;) poradzila sobie z gimnazjalistami, dostala fajne prezenty i nie włazila w psie kupy :D
Ps. chore mysli to mi tez chodzą po łebie - mam nadzieje ze i mi i Tobie niedlugo to przejdzie, co też dołączam do życzeń wielkanocnych :D
mtz
26 marca 2005
ta muzyka nigdy nie odejdzie na dobre:)A Ty sie trzymaj dzielnie,ojcem sie nie przejmuj....oni tacy sa.i tyle.Ostatnio widzialam cie w empiku,dalabym sobie glowe uciac ze to Ty bylas:)buziaki
26 marca 2005
Trochu inny i w tej swojej inności bardzo ciekawy:) Dziękuję za maila - tym razem doszedł z powodzeniem:) Chono, niech Cię uścisnę, bo tak się jakoś nastroiłam tą notką... :D Jeszcze raz wesołych jajków!:*:*:*

Dodaj komentarz