sesja = mlotek + kupa


Autor: zmieniona-trzy-kropki
01 lutego 2005, 13:23

a skad sie wzielo takie rownanie ? otoz to bardzo proste zaraz to wyjasnie. podczas sesjiiiiiii masm wkurwa (no to jest chyba oczywiste prawda?) i w zwiazku ze swoja glupota lenistwem i niewiedza mam ochote potraktowac sie mlotkiem a na dokladke rzucic sie w kupe ! no i teraz juz wszystko jasne nieprawdaz?

chodzi o to ze jutro mam drugi w tej pieprznietej sesji egzamin...z filozofii...no i jak to madra zmieniona (ktora bynajmniej na swoich beldach sie nie uczy) zabieram sie wlasnie do nauki..tylko trochu szkoda ze dzisiaj w pracy jestem od 15 do 20:30 ..dlatego teraz chwilke mam tylko a potem caaalaaa noc przede mna! :/ kawo moja bogini badz mi dzisiaj rzchylna!

bo wiecie wydawalo by sie ze filozofia to taka prosta sprawa ze siedzisz i lejesz wode..a tu sranie w banie a nie lanie wody! np: teoria poznania.teoia ta rozni sie znacznie od teorii poznania w ujeciu psychologicznym.otoz teoria w uznaniu w ujeciu psychologicznym zajmuje sie badaniem mechanizmami i procesami przebiegu prosesow poznawczych(spostrzeganie,wnioskowanie,przypominanie,rozumowanie) zas w ujeciu filozoficznym toria poznania to akty i rezultaty poznawcze.te otoz oceniamy pod katem prawdy i falszu czy tez zasadnosci lub bezzasadnosci poznania.a co to jest prawda? uuuu...mili panstwo!zapnijcie pasy bo jazda jest wyboista! prawda jest prawda wtedy gdy jest zgodna z rzeczywistoscia lub choc kilka jej elementow z rzeczywistoscia cos maja wspolnego ale nie ma miary by zmierzyc na ile nasze mysli sa zgodne z rzeczywistoscia dlatego czym jest prawda? NIE MAM KURWA ZIELONEGO POJEICA! :/

a egzamin juz jutro...o 15 wiec jest trochu czasu jeszcze poza noca zeby sie pouczyc..jupi...

a we wtorek egzamin ustny z przedmiotu o wdziecznej nazwie:wstep do nauki o panstwie i polityce a pozniej w piatek egzamin pisemny z logiki...jukurwapi ! [a ja chcialam zaliczyc wszystko w pierwszym terminie..daj Bog zeby sie jednak udalo..]

caluski i usciski od wkurwionej zmienionej! cmok pa!

mtz
15 lutego 2005
mialam filozofie i rozumiem Twoj bol.Ale mam nadzieje,ze w przeciwienstwie do mnie nie bedziesz miala z tego poprawki :)
14 lutego 2005
przejebane.
boruta
10 lutego 2005
Człowiek uczy się na swoich błędach-swój największy popełniłam 4,5 roku temu,gdy zdałam na filozofię. Rozumiem Cię doskonale i mam nadzieję, że wszystko dobrze poszło:) A nawet jeśli nie, to zawsze możesz się pocieszyć, że nie musisz pisać z tego magisterki;)
kamciarka
09 lutego 2005
tej czesci notki o filozfofii za cholere nie moge zrozumiec!:P Ehh..Biedulko: Pozdrawiam serdeecznie:**
BanShee
09 lutego 2005
ja bym powiedziała (odnośnie sesji) Boże mój co za gnój! :)
jubcz
07 lutego 2005
wrucilem:> uh.. sorki, dopiero teraz piszac komenta pszeczytalem notke.. eh.. nie ma jak priorytety.. filozofia.. nienawidze, albo zbyt pszekombinowane( sartre, derrida) albo zbyt smutne (freud, nietsche).. wogule nie lubie sesji.. logika.. uwazaj na siebie..walcz:> pozdrawka
05 lutego 2005
Filozofia mnie przeraża tak odrobinkę. Ale wiem, że Ci dobrze poszło - po prostu wiem ;) Cmok :D
03 lutego 2005
Tylko nie filozuj tam za bardzo. Weź se dobrą ściąge zrób (tzn. wiem, ze już po egzaminie jesteś, ale to taka rada na przyszłość !) i relatywizuj wszystko do granic możliwości ! Buziaczki.
zmieniona...
01 lutego 2005
dzieki slonko :* mam nadzieje ze Twoja wiara we mnie i pozytywna energia pomoze!
01 lutego 2005
Ja kurde kciuki za Ciebie trzymam i nie wątpię, że dasz sobie siakoś radę. Przesyłam pozytywnej energii masę!

Dodaj komentarz