znowu smutno...


Autor: zmieniona-trzy-kropki
20 maja 2003, 01:00

przepraszam ze ciagle smuce...ale jest mi troszke lepiej jak tu wyleje swoje zale...a do tego Wasze komantarze zawsze sa iskierka radosci w moim serduchu...

ehhh...pachnie latem...wakacjami....nad ziemia unosi sie lekka mgla...oswietlana przez swiatla latarni wyglada tak pieknie...dlaczego to mi sie przypomnialo??? przeciez nie chodzi tu o niego...nie czuje juz nic do niego...nie mysle o nim wcale...jest sobie z nia szczesliwy i tyle...i naprawde nie obchodzi mnie to...

pamietam...zapach tego wieczora...pamietam jak patrzylam sie na butelke wodki stojaca w kuchni...rodzice na dzialce...siostra wtedy jeszcze mieszkala z nami...wyjechala gdzies i zostawila mi ta wodke...mialam chyba isc na jakas impreze i stwierdzilam ze nie mam kasy na alkohol wiec powiedziala ze moge wziasc ta wodke bo jej sie juz nie przyda...na impreze nie poszlam...nie wiem ile to bylo...ze dwie cwiartki? nie pamietam....wypilam...upilam sie...chodzilam po osiedlu w poszukiwaniu kogokolwiek...bylo mi tak zle...jego nie bylo...oni mnie zostawili...moze uzalalam sie nad soba? nie wiem...wtedy to wydawalo sie najlepszym pomyslem...ale nie wyszlo...chodzilam tylko zaplakana....dobrze ze wtedy nikogo nie spotkalam...

moze przypomnialo mi sie to i caly ten bol bo boje sie...boje sie przezywac to znow...nie potrafie powiedziec czy tym razem bylabym silniejsza...nie jestem oryginalna...ne chce cierpiec...boje sie tego bolu...a napewno kiedys znowu tak bedzie...

20 maja 2003
koraaaaaaaa..........jeju....jak chcesz to juz dzis mozemy isc na wino!!
poTOOLny
20 maja 2003
poprostu jak sie samemu siedzi w domu to ma się rózne chore mysli.Narazie nie masz gdzie isc bo trzeba sie do matury uczyc,to potęguje uczucie smutku.Zaczną sie wakacje wtedy wszystko wróci do normy.caluski :**
20 maja 2003
.......nie poddawaj sie rozpaczy ona nie pozwala rozmawiac z sercem....
20 maja 2003
dobra jesteś; pół litra łyknęłaś i chodziłaś po osiedlu; poznałem w życiu tylko dwie takie dziewczynki o takich możliwościach; a i mnie nie zawsze starcza sił na pół litra, choć jak juz przedobrzę to z kolei za bardzo w drugą stronę

Dodaj komentarz