oto moj kolega leń...


Autor: zmieniona-trzy-kropki
12 stycznia 2004, 16:29

taaaa...nie moge sie go pozbyc...moim mottem ostatnio jest : zeby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce....:/

tyle do zrobienia a ja nic....jestem wkurwiona ! :/ przede wszystkim na siebie i mojego lenia ...poza tym na wszystko inne...:P taki wesoly to dzien dzisiaj...wrrrrrr.....

mam nadzieje ze Wy w odroznieniu ode mnie krotko trzymacie swojego lenia...mi sie wyrwal spod kontroli...mam ochote wrzeszczec...

cmok

pees:nie ma to jak wielce konsrtuktywna notka! ot co! :P

unsafe [kamciarka]
16 stycznia 2004
uhehe=) z moim leniem jest podobnie.. cholera;] Pozdrawiam:*
nie_taka_zla
16 stycznia 2004
U mnie tego lenia chyba sklonowali:/
15 stycznia 2004
u mnie leń to za lekkie słowo.masakra poprostu!skąd to się bierze?
15 stycznia 2004
ja mam tez wielkiego lenia i sesje przed soba... boje sie ze nie pozaliaczam a jeszcze bardziej tego ze bede sie musial uczyc w trybie poczwornie przyspieszonym :/
15 stycznia 2004
a jakby tak ozenic mojego z twoim? :> obydwie bysmy sie ich pozbyly ;D
and
14 stycznia 2004
Tu pisze leń, ja swojego człowieczka trzymam krótko.
BanShee
14 stycznia 2004
mój leń sobie swobodnie chasa po pokoju i tylko czeka żeby mnie wciągnąć do zabawy :) ale ja mu się nie dam! nie teraz!
Kumcia
13 stycznia 2004
No to wszystkie mamy spolnego kolege To ciekawe :D Dobre motto!!! Bo tego Gwiazdki czasem sa zle skutki :P
12 stycznia 2004
No bardzo krótko... pierwszy poważny egzamin już za tydzień, a ja nawet nie zajrzałam do notatek - to się nazywa zorganizowanie ;)
12 stycznia 2004
Mój leń dawno wyrwał sie spod kontroli... coś czuję, że to sie niebawem źle skończy:D
12 stycznia 2004
no pewnie ze konstruktywna ;))) do mnie tez przylazl ten sam kolega ale on juz mnie nie opuszcza od urodzenia wiec juz sie przyzwyczailam i nawet zla o to nie jestem :) A moje motto brzmi "Co masz zrobic dzisiaj zrob jutro" :D:D:D

Dodaj komentarz