Archiwum 18 kwietnia 2003


...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
18 kwietnia 2003, 23:40

cichy pocalunek w przeglub dloni...

konczy wieczna rozmowe ze soba ...

ale wszystkie glosy powtarzaja "nie"

nie bedzie bolalo...

nie mnie...

dlatego nie moge...

musze zyc....

nie analizowac!!!
Autor: zmieniona-trzy-kropki
18 kwietnia 2003, 12:25

stwierdzilam ze ja jednak analizuje!!! ostatnio w rozmowie stwierdzilam ze nie potrafie a jednak okazuje sie ze analizuje niektore sprawy jak dziki prosiaczek ilosc blota w kaluzy!!! a to niedobrze...bo przez to analizowanie i dobry humor mi sie traci...smutno i zle...a po co??? przeciez co ma wisiec nie utonie...w niektorych sprawach powinnam oddac sie w rece losu...juz on dobrze wie co ze mna zrobi i gdzie umiesci...

wiec czekam...

ciekawe jak dlugo? ...