Archiwum 30 kwietnia 2003


...faceci...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
30 kwietnia 2003, 22:29

qrwa mac...(bo to dzisiaj baaarrrdzzzzoooo popularny epitet...)...faceci jednak potrafia byc beznadziejni....z moim ojcem na czele...patrzac na niego czuje prawie ze obrzydzienie....zero respektu.....smiec....     oczywiscie znajdzie sie jeszcze "kilku" takich co beznadziejni byc potrafia....prosze panow czytajacych nie brac tego zanadto do siebie...bywaja wyjatki....bywaja....

juz ciemno...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
30 kwietnia 2003, 22:21

znowu ciemno...noc powoli nadchodzi...pada deszcz... chyba dobrze ....bedzie pieknie pachnialo...

 

.......
Autor: zmieniona-trzy-kropki
30 kwietnia 2003, 20:09

tak pieknie sie zaczynalo...ale nie mam do Ciebie pretensji...naprawde...wiem co czujesz...z autopsji...porozmawiamy o tym...zobaczysz...na pewno nie bedzie zle...tez sie boje tej rozmowy ale chyba jeszcze bardziej boje sie tego co bedzie jak nie porozmawiamy...

tak bym chciala teraz sie do kogos przytulic...wyplakac...

nie czuj sie tylko winny prosze...

...qrwa...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
30 kwietnia 2003, 15:30

kolejny dzien spod znaku :"o zesz qrwa jego twoja moja i w ogole wszystkich kogo sie da pierdolona mac!!!" ...wrrr...

w takie dni boje sie siebie...o siebie....wiem ze to zabawa dla gowniarzerii...sama "bawilam" sie w to w podstawowce...wiec troszku czasu temu...ale widok krwi tak uspokaja...tzn na widok cudzej krwi zbiera mi sie na wymioty...wiem ze mi za to wpierdol wpuscicie ale sie nie boje...zawsze moge skasowac te notke...