Archiwum 12 września 2004


boje sie...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
12 września 2004, 15:17

boje sie i to cholernie! chcialam napisac notke o tym jak to mi nudno..o tym ze siedze sama w domu i ze nie ma nic w telewizji..ze zrobilam sobie krotka przerwe w nauce..ale nie.napisze o tym jak sie boje..moze jak wyleje to z siebie na blogu nie bede o tym myslec ?

otoz chodzi oczywiscie o te cholerne poprawki..dwa egzaminy mam za soba(te wazniejsze).dokladniej to jednego zboja i jeden egzamin.jezeli..inaczej - jak juz zalicze zbója to w czwartek bede miala egzam i to juz nie bedzie takie straszne bo skoro zaliczylam zboja to egzam powinen byc czysta formalnoscia..no i jeszcze jedno zaliczenie i kupa spraw do zalatwienia ale to juz bedzie kolejny rok studiow.. nie chce w ogole myslec co bedzie jesli..nie lubie gdybania a poza tym wierze ze myslami mozna przyciagnac zdarzenia..chociaz z drugiej strony co ma byc to bedzie..

w czwartek po zboju spotkalam kolezanke z grupy.wyjechala na wakacje do londynu w charakterze au-pair.i plotki okazaly sie prawdziwe-zostaje na rok.dostala sie do londynskiego college'u.bedzie zaoczeni studiowac.powiedziala mi ze zycie w londynie nie jest wcale takie straszne.jest praca z ktorej mozna sie utrzymac a takze odlozyc na szkole i nie tylko..obiecala ze jezeli bede chciala przyjechac mam dac znac-pomoze mi sie "ustawic"..na poczatku bardzo sie podaralam.opmyslalam "super,w koncu zobacze londyn.jest jakas furtka w razie gdyby tu nie wyszlo.."ale teraz gdy o tym mysle boje sie..to by bylo zupelnie nowe zycie.o 360 stopni inne od tego jakie mam tu.musialabym sie bardzo usamodzielnic..nie wiem czy jestem na to gotowa..ehhh..koniec!nie chce o tym myslec.wole myslec sobie ze wtorek bedzie dniem dobrych wiadomosci..pojde do koledzu i zobacze na tablicy ze zaliczylam.tak musi byc!tak bardzo chce zeby tak wlasnie bylo..

dzisiaj na tvp1 "requiem dla snu"..widzialam juz kilka razy..nie wiem czy w moim obecnym nastroju powinnam obejrzec raz jeszcze..zobaczymy.poki co wracam do nauki..3majcie kciuki! cmokas!