Archiwum 12 maja 2005


zeby mnie sie tak chcialo..jak mi sie ni...
Autor: zmieniona-trzy-kropki
12 maja 2005, 11:51

mialam nadzieje ze rodzice pojada na dzialke z rana jakos bardziej..i bede mogla bezkarne ni pojsc na zajecia ni slyszac ich biadolenia...:/ grunt zeby pojechali !

mialm miliony pomyslow na notke kazdego dnia(jedna z ciekawszych inspiracji byla zielona kupa!no ale zielona jak ja pierdziele tak ze az chcialam jej dotknac by sie przekonac ze to na pewno kupa!rzucala sie w oczy tym bardziej ze pozostawiona byla na srodku chodnika :P) ale za kazdym razem mi ni wychodzilo bo w kolko zem zmeczona jest :/ generalnie bez zmian u mnie: samopoczucie marne , sesja sie zbliza (brrr), prace zaliczeniowe do napisania czekaja, ksiazki do przeczytania (do prac zaliczeniowych i egzaminow) czekaja, wygladam paskudnie, nic mi sie nie chce, w pracy raczej ok, ilosc facetow do ktorych wzdycham: polak - 1, obcokrajowcy - 2 . a poza tym to ni mam chyba nic jeszcze mniej ciekawego od tych nudziarstw wiec napisze kawal:

Malzenstwo z kilkuletnim juz stazem cieszy sie weekendem we dwoje -  bez dzieci.Przygotuja sie do niego jak trza.Kiedy dzieci sa w koncu wyjechane rodzice dawaj! Do sypialni ! W szale namietnosci zona krzyczy:
-Dobra Wladek!A teraz zerwij ze mnie stanik! [on zrywa] Zerwij ze mnie majtki! [on zrywa]. A teraz wypierdol mnie!!!!
-Wypierdalaj!!!

:) i poza tym:

Maz do zony:
-Sluchaj dzisiaj spelniamy moja fantzje! Mam taka zajebista ochote wlozyc Ci w ucho!!!
-Ale Stasiu! Ja ogluchne!
-Nie osleplas to nie ogluchniesz!

:P takie nasty jokes ale co tam! cmokasssssssss